100. rocznica urodzin Ludwika Jerzego Kerna
A A A
Mariola Huzar, własne 20.01.2021

Z okazji 100. Rocznicy urodzin Ludwika Jerzego Kerna, Filia Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko przygotowała okolicznościową wystawę online, która jest dostępna na koncie Biblioteki na Facebooku pod linkiem https://www.facebook.com/289346107781085/videos/731401814165019


Poeta, satyryk, dziennikarz, tłumacz literatury pięknej, autor tekstów piosenek. Urodził się 29 grudnia 1921 w Łodzi, zmarł 29 października 2010 w Krakowie. Dużą popularność przyniosły mu m.in. takie utwory dla dzieci jak „Ferdynand Wspaniały” oraz „Proszę słonia”, na podstawie których nakręcono popularne, emitowane przez Telewizję Polską wieczorynki.


Jak potoczyły się losy tego znakomitego twórcy słowa pisanego?


Ludwik Jerzy Kern urodził się 29 grudnia 1920 roku w Łodzi, jako syn Ludwika Kerna oraz Marii Gertner. Literacko debiutował pod koniec lat 30. na łamach „Ilustrowanego Kuriera Codziennego”, gdy był niespełna osiemnastoletnim młodzieńcem. Po wybuchu II wojny światowej Kern zaangażował się w walki kampanii wrześniowej. Po klęsce powstania warszawskiego przeprowadził się ze stolicy do Krakowa.


Od połowy lat 40. Kern publikował swoje utwory na łamach czasopisma „Szpilki”. W 1947 roku poeta powrócił do rodzinnej Łodzi, gdzie rozpoczął pracę w agencji prasowej. Wkrótce na krótko związał się z dwoma czasopismami: dziennikiem „Głos Robotniczy”, a także magazynem „Rózgi biją co tydzień”. W międzyczasie Ludwik Kern rozpoczął studia w szkole teatralnej, jednak ostatecznie ich nie ukończył. W 1948 roku ponownie wyjechał do Krakowa i został tam już na stałe.


Niemal natychmiast po przyjeździe do stolicy Małopolski poeta zasiadł w redakcji periodyku społeczno-kulturalnego „Przekrój”, z którym współpracował aż do 2002 roku. Na łamach czasopisma publikował swoje utwory poetyckie, reportaże oraz przekłady.


Praca w redakcji „Przekroju” poniekąd zainspirowała Ludwika Kerna do napisania książki po tytułem „Moje abecadłowo”, która w sprzedaży ukazała się w 2000 roku. Poeta zamieścił w publikacji m.in. sylwetki swoich znajomych związanych z czasopismem. Również kolejna książka Kerna zatytułowana „Pogaduszki”, wydana dwa lata po „Moim abecadłowie” nawiązywała do redakcyjnych doświadczeń autora, w której wypowiedział się zarówno o „Przekroju”, jak i ówczesnym środowisku literackim w Krakowie.


Ludwik Kern oprócz utworów poetyckich, na swoim koncie ma również przekłady z języka francuskiego oraz angielskiego. Przetłumaczył m.in. twórczość Roalda Dahla oraz Uri Orleva. Ponadto poeta jest autorem tekstów takich ponadczasowych przebojów jak m.in. „Nie bądź taki szybki Bill”, czy „Cicha woda”, które zostały wykorzystane w filmach oraz serialach (np. w „Wojnie domowej”). Ludwik Kern był również znany z współtworzenia programów satyrycznych, emitowanych w Telewizji Polskiej, np. „Porachunki małżeńskie” oraz „Kwadrans pod psem”.


Ludwik Kern po raz pierwszy ślub wziął w 1942 roku. Jego wybranką była Adela Nowicka. W 1954 roku poeta ożenił się ponownie, tym razem z Martą Stebnicką, z którą spędził resztę swojego życia.
Ludwik Jerzy Kern zmarł 29 października 2010 roku w Krakowie po długiej, wycieńczającej organizm chorobie. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 5 listopada 2010 roku, a ciało poety spoczęło na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.


Źródło informacji: merlin.pl


Dwa jeże

Przy­szły do fry­zje­ra dwa jeże.

- Niech nam pan po­wie, pa­nie fry­zje­rze, Ja­kie się te­raz nosi fry­zu­ry?

- Hm... jed­ni się cze­szą po pro­stu do góry,

Dru­dzy zno­wu z prze­dział­kiem,

A inni golą się aż do skó­ry

I cho­dzą bez wło­sów cał­kiem. Nie­któ­rzy cze­szą się jak Wło­si... - A grzyw­ki?

- Grzyw­ki też się nosi. - A locz­ki?

- Locz­ki moż­na tak­że. - A pu­kle?

- Nosi się, a jak­że. - A fale?

- Z wol­na po­wra­ca­ją. -A bacz­ki?

- Rzad­ko, lecz by­wa­ją.

- A czy na jeża ktoś się cze­sze?

- O, pro­szę pa­nów, całe rze­sze.

- A pan uwa­ża, że to mod­ne?

- Nie tyl­ko mod­ne, lecz wy­god­ne.

- Więc nas nie trze­ba dzi­siaj strzyc?

- Moim zda­niem, nic a nic.

- To niech pan cho­ciaż, wie pan, tak z bli­ska, Wodą ko­loń­ską nas tro­chę po­pry­ska.

- Pf!...Pf!...Pf!... - Dzię­ku­je­my za to spry­ska­nie.

Do wi­dze­nia!

- Moje usza­no­wa­nie!


100. rocznica urodzin pisarza odbiła się małym echem w środowisku lokalnym Żelazna. Sześciu czytelników sięgnęło ponownie po jego książki: „Ferdynanda Wspaniałego”, „Zbudź się Ferdynandzie”, „Menażeria Kapitana ALI”, „Same rodzynki” i „Żółtą lokomotywę”.



Archiwum