Filia Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Żelaźnie zaskakuje pod każdym względem… Na zajęcia z kucharzem bez granic Arturem Szczytowskim, przygotowała swoich młodych czytelników zawodowo, co widać na zdjęciach.

Specjalnością tej biblioteki jest nie tylko profesjonalizm, ale również naleśniki pełne smaków. Zaangażowanie uczestników na maksa. Każdy garnął się do pracy i do pokazania, że kuchnia jest miejscem, gdzie można wiele zdziałać dobrego i smacznego.

„Wszyscy jedzą naleśniki. Książka z przepisami” autorstwa Loth-Iganciuk Agata, Bisek-Szladowska Rozala - to idealna propozycja dla dzieci, które interesują się kulinariami!

Książka wprowadza czytelnika w świat naleśników i jak się okazuje… te proste danie ma niesamowicie długą historię i jest zakorzenione w kuchennej tradycji niemal każdego zakątka Ziemi. Można zrobić je łatwo na mnóstwo sposobów i każdy z nich jest udany. Tak jak sugeruje tytuł… po prosty wszyscy jedzą naleśniki. Znacie kogokolwiek kto ich nie lubi? Niezależnie od usmażonej ilości, znikają wszystkie w zawrotnym tempie… też tak macie?

W pierwszej części książki są omówione podstawowe składniki. Każdy z nich ma oddzielną rozkładówkę. Tu dowiadujemy się, że potrzebna jest mąka, skąd się ona bierze i jak powstaje, jak również mleko, jajka i inne.

Druga część publikacji to, już właściwa książka kucharska z przepisami. A tu całe bogactwo naleśników – cienkie z serem z Polski, tortille z Meksyku, Dosa z Indii czy Serabi z Indonezji. Łącznie książka zawiera szesnaście prostych, bogato zilustrowanych receptur.

Bardzo proste, krótko i zrozumiale opisane, bogato zilustrowane – sprawia, że nawet małe, samodzielnie czytające dziecko, jest w stanie sobie poradzić. Polecamy!

Podczas przygotowywania naleśników w biblionaleśnikarni w Żelaźnie korzystano z księgi „Smaki polskie i opolskie. Smaki dziedzictwa kulturowego”, która zawiera wiele znakomitych przepisów. Obok tych receptur nie przeszła obojętnie miejscowa przewodnicząca koła gospodyń wiejskich Mariola Kozak (wiceprzewodnicząca Rady Gminy Kłodzko), która towarzyszyła na zajęciach swojej wnusi.

A było to tak, jak na foto obrazkach…