Czy Mikołaj zdążył do wszystkich dzieci
A A A
Mariola Huzar, własne 09.01.2025

Święta i po świętach!  Troszkę zamieszania było. Dzieci marzyły o ślicznych choinkach, o wspaniałych prezentach, o pierwszej gwiazdce prosto z nieba i o puszystym śniegu...  Przed tak oczekiwanymi świętami, Filię nr 2 Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Krosnowicach odwiedziły dzieci z tutejszego Przedszkola Gminnego.

                                             ,, Cóż to leci ponad dachem?

                                                Ptak? Samolot? Balon może?

                                               Trudno dostrzec, bo zmrok zapadł

                                               I już ciemno jest na dworze.

                                                                             Nagle księżyc zza chmur wyszedł

                                                                             I rozświetlił  wszystko wkoło.

                                                                             To Mikołaj w swoich saniach

                                                                              Nad dachami mknie wesoło!"

                                             wiersz Rafała Wejnera ,,Sanie  Świętego Mikołaja"

 

Rozpoczęła się dyskusja, kto właściwie ciągnie sanie, bo w wierszu autor nie napisał..  i czy Mikołaj zdąży do wszystkich dzieci... Pytań było dużo i uruchomiła się wyobraźnia. Jedni mówili, że to sanie na pilota, ale większość stwierdziła, że to słynne na całym świecie renifery.

 

Dzieci wraz z opiekunkami podawały imiona reniferów, a było ich dziewięć:  Pyszałek, Rudolf, Tancerz, Fircyk, Złośnik, Profesorek, Amorek, Kometka no i jeszcze Błyskawiczny.

 

Wszystkim bardzo podobają się renifery Świętego Mikołaja, bo są zabawne i bardzo pracowite. Dzieci postanowiły zrobić własne renifery, przyozdobić i jeszcze je nazwać po swojemu.  Z wielkim zapałem  zabrały się do pracy i świetnie się przy tym bawiły.

 

Czy Mikołaj zdążył do wszystkich dzieci? Oczywiście, że tak! U niektórych był nawet wielokrotnie, o czym było słychać wszędzie!



Archiwum