Dziecięce kółko literacko-plastyczne przy Filii Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Bierkowicach rozgrzewa się za każdym razem, gdy tylko się spotkają. Tym razem pracowano z polskimi przysłowiami. Niejednokrotnie sprawdza się teoria, że przysłowie prawdę ci powie…
Dzieci bardzo chętnie formułowały definicję słowa przysłowie na wiele sposobów. W tym wieku wszystko jest dozwolone. Zastanawiano się także, skąd one się wzięły. Zdecydowanie związane są z tradycjami ludowymi.
Cechą charakterystyczną przysłów jest ich sens moralny, bowiem z reguły są one przestrogami, nakazami, zakazami i pouczeniami – tłumaczyła bibliotekarka Bogusi. Przysłowia znane są powszechnie lub przynajmniej bardzo szeroko na danym obszarze kulturowym. Szerzą się drogą przekazu ustnego, z obserwacji przyrodniczych, dowcipów sławnych ludzi.
Pierwsze zadanie dla młodych czytelników polegało na poszukiwaniu przysłów o wiośnie. Z ust Neli padło "Gdy dzika gęś w marcu przybywa, ciepła wiosna bywa". Maja pochwaliła się, że "Jedna jaskółka wiosny nie czyni". Natomiast Laura nieśmiało zacytowała "Maj zieleni łąki, drzewa, już i ptaszek w polu śpiewa".
Swoje teorie miały także:
Maja i Kuba "Kiedy żurawie wysoko latają, prędkiej się wiosny ludzie spodziewają"
Ania "Jaskółka i pszczółka lata, znakiem to wiosny dla świata”.
Jak wiemy, dzieci muszą coś robić, aby ugasić ciekawość. Wzięły się za rysowanie wiosennej kolorowanki. Na zakończenie zajęć zostało przeczytane opowiadanie Renaty Piątkowskiej "Bez ludzi i raj się znudzi". Bo nawet najpiękniejsze zabawki nie zastąpią towarzystwa koleżanek…
