Kojąca moc baśni Andersena
A A A
Mariola Huzar, własne 05.07.2022

Baśnie Andersena to dzisiaj jednej z najbardziej rozpoznawalnych dzieł literackich na świecie. Życie ich autora jednak, wcale nie należało do najłatwiejszych. Co więcej, nie od razu wiadomym było, że stanie się on jednym z najpoczytniejszych poetów świata.


Bajki Andersena stały się lekturą niezwykle przyjazną dla dzieci i biską ich wrażliwości. Dlaczego zatem warto czytać baśnie Andersena? Na to pytanie starała się odpowiedzieć dzieciom świetlicowym- bibliotekarka Małgosia z Filii Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Wojborzu.


Po pierwsze,  stanowią wartość poetycką, poznawczą i edukacyjną - znane na całym świecie baśnie Andersena przekazują bardzo ważne wartości i stanowią o ich uniwersalności i nieprzemijalności.

   

Zaspokajają dziecięcą potrzebę magii, cudowności oraz wiary w działanie mocy nadprzyrodzonych.

Także pomagają rozwijać inteligencję i porządkować uczucia młodych ludzi.

   

W przystępny sposób opisują codzienne dylematy ludzkie, dzięki czemu czytelnik wchodzi w rolę bohatera, stając się wrażliwym na jego sprawy, co więcej - odnajdując siebie na jego miejscu, łatwiej potrafią znaleźć wyjście z sytuacji trudnej dla siebie.


Obecny w baśniach humor i optymizm, a także zaklęte w utworach mądrość i piękno, kształtują emocjonalność młodych czytelników. Stają się źródłem inspiracji i działalności twórczej.


Jak widać na załączonych obrazkach młodzi czytelnicy nie stronili od Calineczki, Królowej śniegu, Pasterki i kominarczyka, czy też Brzydkiego kaczątka. Najwięcej czasu grupa poświęciła malutkiej Calineczce.


Jest to niezwykła, baśniowa opowieść o dziewczynce, która powstała z ziarenka zasadzonego w ziemię przez kobietę, która nie mogła mieć dzieci, a bardzo pragnęła doświadczyć rodzicielskiej miłości. Ze względu na swój niewielki wzrost - liczący zaledwie cal - dziewczynka otrzymała imię Calineczka. Bardzo szybko maleńka istotka stała się jednak obiektem zainteresowania zwierzęcego świata i tak: najpierw została porwana przez ropuchę na żonę dla swojego syna - udało jej się jednak uciec dzięki pomocy rybki i motyla; później porwał ją chrabąszcz, który ostatecznie ją porzucił; następnie została przygarnięta przez myszkę, stanowiąc idealny towar na żonę dla kreta, jednak dzięki pomocy jaskółki wydostała się na łąkę, gdzie zdała sobie sprawę z faktu, iż jest elfem, poznając króla tych stworzeń, w którym zakochała się z wzajemnością. Ta baśń pokazuje nam, że warto pomagać innym i  mieć jednocześnie świadomość, że jest to cecha niezwykle szlachetna sama w sobie.


Koniec !!!




Archiwum