Zawsze chciałem podróżować
A A A
Mariola Huzar, własne 21.06.2023

Na spotkanie ze Zbigniewem Piotrowiczem do  Filii Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Szalejowie Górnym przybyła tłumnie młodzież. Autor książki „Moje Pagóry” rozpoczął swoje spotkanie od słów „Zawsze chciałem podróżować”.


Góry były dobrym pretekstem, aby te marzenia zrealizować. Nasz gość na początek zadał młodzieży pytanie: gdzie spędzacie wakacje? W odpowiedziach dominowały morze i plaża, czyli nic, co by nie było takie same. Podróżowanie pozwala odkrywać nowe kontynenty, kultury i codzienność – jakże inną od naszej.


Początkowo, nasz gość jeździł więc do karkonoskich chatek, włóczył się po zakamarkach Bieszczadów. Sporo czasu spędził na Bałkanach, zafascynowany odmiennością tej części Europy. Po Europie przyszedł czas na Afrykę. Doświadczanie „innego świata” sprawiało, że Pan Zbigniew wracał odmieniony i zrozumiał, że odkrywanie świata, to jedna z tych ważnych życiowych przygód, których nie mógł przegapić.


Co to znaczy Tien-szan? Znaczy góry niebiańskie. W ostatnich dniach czerwca 1995 roku w osiem osób i z pokaźnym bagażem wyruszył z Polski. Mimo wielu zabiegów nie udało się zdobyć funduszy na bilety lotnicze. Musieli więc tłuc się pociągami ponad sześć tysięcy kilometrów, przenosząc półtorej tony tobołów przy każdej przesiadce… Tak było, wspomina wspinacz.


Tybet zawsze był dla mnie symbolem niedostępności – opowiadał gość. Wielki tajemniczy płaskowyż, oddzielony od reszty świata najwyższymi górami i największymi pustyniami. Aby go zobaczyć, trzeba pokonać wysokie przełęcze, przeprawić się przez wezbrane rzeki i kluczyć wśród lodowcowych szczelin. Izolowany przez stulecia zachował swoją pierwotną tożsamość.


Uczniowie miejscowej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi wraz z opiekunami mieli okazję obejrzeć wszystkie podróże, i te małe i te duże – na slajdach.



Archiwum