Gościem Filii Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Żelaźnie była krosnowiczanka Grażyna Sobczak. Powitano ją serdecznie, bo poetka jest osobą wrażliwą, ekspresyjną i mającą świetny kontakt z czytelnikami.
Wiatr huczy bez wytchnienia
Wyrwany ze snu
Próbujesz odnaleźć swój plan
Spoglądasz leniwie na zegar
Główny motor działań
Nieodgadnięty czas
Odległy i bliski
Nie daje się pozorom
Potrafi tylko biec…
Nasz gość urodził się w Lądku Zdroju. Dzieciństwo i lata młodości spędził w Trzebieszowicach. Mając 16 lat ukończył Szkołę Muzyczną I stopnia oraz Liceum Ogólnokształcące w Kłodzku. Pani Grażyna od dzieciństwa przejawiała talenty artystyczne. Przez wiele lat śpiewała w Miejskim Chórze Lutnia. Po ukończeniu Studium Wychowania Przedszkolnego w Świdnicy rozpoczęła pracę pedagogiczną w Kłodzku, a następnie w Krosnowicach. Działała również w klubie filmowym Nefryt.
I człowiek znowu się śpieszy
Spogląda w lustro
Widzi krzywe odbicie
I ten nieśmiały uśmiech
Posiwiałe włosy i zmarszczki
Gdyby tak zatrzymać czas
Spojrzeć na świat inaczej
Gdyby tak powrócić
Do tych miejsc i ludzi…
Podczas swojej opowieści o sobie, twórczości, wielu pasjach i tym, co jeszcze zaplanowała – czytelnicy pytali o to, jak to się zaczęło? Co było motywacją? Gdzie czuje się najlepiej? Czy sny są też inspiracją do pisania?
Zaskoczyła wyciągając na światło dzienne dyplom – Nagroda specjalna Dyrektora Naczelnego ZCO Oświęcim w Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Amatorskich pod hasłem „Kochać człowieka” za film „Bujaj mnie koniku” autorstwa Pani Grażyny i jej koleżanki.
Poczuć ciepło nadwiślańskiego piasku
Odszukać mowę rybitw nad rzeką
Radość z ciężkiej pracy
Smutek na koniec wakacji
Gdyby tak usłyszeć uśmiech bliskich
Jeszcze raz szeptać miłosne zaklęcia
Odnaleźć odrobinę szczęścia
Zatrzymać nieodgadnięty czas…
Strofy zawarte w „Czasie”, zwłaszcza te ostatnie, stały się zaczynkiem do wspomnień wywołanych przez Pana Marka. Kto był na spotkaniu, wie o co chodzi…
