Kubuś Puchatek jest niekwestionowanym bohaterem wielu lekcji bibliotecznych dla dzieci. Bibliotekarze sięgają po książki brytyjskiego pisarza Alana Alexandra Milne dość często, bo znajdziemy tam wiele pouczających treści.

Filia Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Żelaźnie przygotowała kolejne ciekawe zajęcia dla dzieci z klasy zerowej miejscowej Niepublicznej Szkoły Podstawowej. Ledwo otworzyły się drzwi książnicy, a już ktoś głośno i radośnie powiedział - ,,patrzcie Kubuś Puchatek" ... no i ile balonów... Dzieci z zaciekawieniem zajmowały miejsca pytając się, co będziemy dzisiaj robić?

Pani bibliotekarka Roma zaplanowała świąteczny dzień, z okazji pierwszego wydania książki z przygodami Kubusia Puchatka, a było to 14 października 1926 r, czyli bardzo dawno. Oprócz Puchatka na jej kartkach możemy spotkać jeszcze Prosiaczka, Królika, Kłapouchego, Sowę Przemądrzałą, Mamę Kangurzycę z Maleństwem oraz Krzysia. Krzyś to po prostu  syn autora- Christopher Robin Milne, a Kubuś Puchatek to jego ulubiona zabawka.

Dzień urodzin Puchatka obchodzony jest na pamiątkę urodzin jego twórcy czyli 18 stycznia. Pisarz urodził się 18 stycznia 1882 roku, a zmarł w 1956r. Miś jest nieduży, okrąglutki i....nie nosi spodni, a do tego uwielbia miodek i gotowy jest wiele dla niego zrobić. Podobnie jak dla swoich przyjaciół ze Stumilowego  Lasu. Jest to miś uwielbiany przez dzieci i dorosłych na całym świecie. Miś o bardzo małym rozumku jest niesamowicie łakomy, stale ma chęć na małe „co nieco”.

Dzieci wiedzą, że Puchatek lubi leniuchować. Potrafi cieszyć się wszystkim i jest dla każdego bardzo życzliwy. Jeżeli nie potrafi pomóc to i tak jest dumny z tego, że tak bardzo się starał. Ciągle przekręca wyrazy i wyśpiewuje swoje mruczanki... Robi rozmaite głupstwa, ale zawsze wychodzi mu to na dobre.

Uczestnicy zajęć poznali Puchatkowy sposób na życie i to proste jego odkrycie:,, Życie jest radosne, więc każdy pretekst jest dobry, żeby tę radość wyrazić". A co czyni życie szczęśliwym? Takie wspaniałe cechy jak życzliwość, dobroć, wyrozumiałość i gotowość niesienia pomocy. Więc bierzmy przykład z tej wspaniałej książki, bo  tam możemy wiele doświadczyć.

A co się stało z prawdziwymi zabawkami Krzysia, które były natchnieniem dla pisarza do tworzenia tych wspaniałych przygód oraz wzorem dla ilustratora książki Ernesta Sheparda?  Wszystkie mają się dobrze, chociaż troszkę zniszczone, ale te same zabawki Krzysia pomieszkują w dziale książek dla dzieci w nowojorskiej bibliotece publicznej.

Dzieci zasłuchane, czasami pomagały pani Romie, wtrącając jakąś ciekawą historyjkę o Kubusiu i jego przyjaciołach ze Stumilowego lasu. Jedno było pewne, wszyscy znali małego Kubusia i jego historie. Ucieszyło ich to, że są  „Nowe przygody Kubusia Puchatka” i pojawił się jeszcze jeden nowy przyjaciel.

A kto to jest? To bardzo uroczy Pingwin, kolejny pluszak Christophera. Wszyscy czekamy, że książka zawita do naszej biblioteki i z ciekawością poznamy nowe przygody Kubusia i Pingwinka.

Na zakończenie miodowej lekcji odbyła się „Zgaduj-zgadula”, zabawa ruchowa w naśladownictwo mieszkańców Stumilowego lasu oraz kreatywne zajęcia, czyli wykonanie czapeczek potrzebnych do świętowania. Nie obyło się bez pozowania do pamiątkowych zdjęć, oczywiście w nakryciach głowy.

Niespodzianką był tort zrobiony z kolorowych kubeczków, pod którymi czekały na dzieci słodkie niespodzianki oraz balony. I zaczęła się nauka samodzielnego nadmuchiwania balonu. Było przy tym dużo śmiechu, zabawy, pozytywnego myślenia, że nie ma sytuacji bez wyjścia i rzeczy niemożliwych do zrobienia. Jedno jest pewne wszyscy znamy i kochamy tego zabawnego misia oraz wszystkich bohaterów Stumilowego lasu. Żal było wracać do swoich zajęć, ale przecież jeszcze nie raz spotkamy się w bibliotece.