Kochamy poezję
A A A
Mariola Huzar, własne 03.04.2014

 

Z okazji Światowego Dnia Poezji w bibliotece w Wojborzu przy kawie i ciasteczku spotkali się miłośnicy poezji oraz lokalni twórcy słowa pisanego. Na początek dyrektor Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko pani Mariola Huzar zaprezentowała tomik wierszy „Moja babcia – mój dziadek pisze wiersze”, wydany w ramach projektu „Euroregionalne Spotkania Obywatelskie”, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013 oraz budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Glacensis „Przekraczamy granice”.

 

W tomiku znalazły się również utwory pt. „Dom dziadków“ i „Wiatr“ napisane przez panią Krystynę Radomską oraz „Świerszcze grają“ i „Sonet o sonecie“ napisane przez pana Emeryka Drozdowskiego. Oboje mieszkają w Wojborzu i oboje z dużą radością dzielili się swoją twórczością ze wszystkimi uczestnikami spotkania. Pani Krystyna wspomina, iż jej pasja do pisania rozpoczęła się w latach osiemdziesiątych, od gminnych dożynek. Pan Emeryk twierdzi, że odkąd sięga pamięcią, pisał od zawsze... Z ich szuflad wyszły na światło dzienne kolejne wiersze. Jest ich wiele. Dziś prezentujemy dwa z nich.

 

„Kochamy wiosnę“ Krystyny Radomskiej

 

Wszyscy kochają wiosnę

I te spacery radosne

O zmroku

Z ukochanym przy boku

 

Pomarzyć przy księżycu

Pomyśleć o życiu

O tym co było, jest, czy będzie

Czego przybędzie, czy ubędzie

 

Wiosna to czas odnowy

Taka nadzieja w sercu gości

Że dobrze będzie

Nic złego się nie stanie

Będzie radość, miłość i kochanie

 

Bo miłość zawsze wiosną przychodzi

W zieleni i kwiatach się rodzi

To szczególna pora roku

Gdy miłość przychodzi o zmroku

 

Więc bierzmy to szczęście garściami

Gdy pcha się drzwiami i oknami

Niech w sercach i domach zagości

Bo nadszedł czas miłości

 

Przyjaźń i zaufanie

Przychodzi z latami

Miłość przychodzi nagle

Jak burza z piorunami

Więc kochajmy wiosnę

I te spotkania radosne

 

 

 

„Zmęczona gwiazdka“ Emeryka Drozdowskiego

 

Na kominie u sąsiada

Gwiazdka sobie przysiadła

A że był już schyłek nocy

Była zmęczona, pobladła

 

Kiedy wieczorem na niebo

Wybiegła piękna ulotna

To cudem zamrugała

Jak dziewczyna zalotna

 

Biegała noc całą po niebie

Z innymi gwiazdami gadała

A zagubionym wędrowcom

Odnaleźć się pomagała

 

Dla zakochanych świeciła

W oczach ich mocno błyszczała

I aby byli szczęśliwi

Bardzo się o to starała

 

Wędrowała przez całą noc

Po bezkresnej nieba drodze

Więc przysiadła bardzo zmęczona

Współczuję gwiazdce niebodze!

 

Popołudniówka w bibliotece była także okazją do wspominania życia i twórczości znakomitej poetki Wisławy Szymborskiej. O cały anturaż święta poezji zadbała pani Małgorzata Kłonowska – starszy bibliotekarz, o której czytelnicy wypowiadali się bardzo ciepło i proszą o więcej popołudniówek z poezją

 



Archiwum