Podwieczorek przy mikrofonie w bibliotece w Wojborzu
A A A
Mariola Huzar, własne 09.04.2024

„W Światowym Dniu Poezji, i wielcy i ci niektórym znani, wszyscy czują się poetami,

i pragną być kochani!” – tak rok temu napisał na tę okazję Emeryk Drozdowski (poeta i fraszkopisarz z Wojborza)

 

W tym szczególnym dniu w Filii Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Wojborzu prezentowana była twórczość lokalnych poetów i fraszkopisarzy.

 

Naszych poetów i gości i mieszkańców powitała Urszula Panterałka – zastępca Wójta gminy Kłodzko.

W swoim wystąpieniu podkreśliła siłę poezji, która płynie z głębokich zakamarków serca i potrafi „dać nowy impuls, aby docenić poezję i słowo pisane” poprzez organizację tego typu spotkań w środowisku lokalnym.

 

Podczas podwieczorku przy mikrofonie swoje poetyckie opowieści odkrywali:

 

Maria Kantor z Ołdrzychowic Kłodzkich…

O wilku

Babcia wilka miała w domu

Oraz wnuczki pilnowała

Wnuczka była jeszcze mała

Ale wilka bardzo chciała

Tak go bardzo polubiła

Na krok go nie opuściła

Pilnował ją z ka każdej strony

I przez wnuczkę był karmiony

Spacery z nim urządzała

Często w piłkę z wilkiem grała

Nie dał dotknąć jej nikomu

Pilnował wnuczki też w domu

Był tak grzeczny, taki miły

Wszystkie dzieci go chwaliły

W zębach nosił jej zakupy

Wcale nie był taki głupi

Wnuczka sobie dorastała

Wilkiem mniej się zajmowała

Wilk to bacznie obserwował

Aż się w końcu rozchorował

Agnieszka to zrozumiała

Tak do wilka powiedziała:

Wilku mój ty przyjacielu

Na ścianie mam was tu wielu

Te na ścianie to obrazki

Patrzę na nie jakie boskie

Jakie piękne, jakie miłe

Nawet w nicy mi się śniły

Ale żaden z tych obrazków

Nie zastąpi cię mój piesku

Tyś jest żywy i prawdziwy

Biorę cię do mego domu

Nie oddam cię nikomu

 

Grażyna Sobczak z Krosnowic słowami…

jaki cudny czas

wyobraźnia daje znak

wiosenne przylaszczki...

te kwiaty dawał ukochany

dziś rosną w ogrodzie...

 

otulone wspomnieniami...

a w nich miłosne  westchnienia

żar naszych ust

i bijące serca

co przyrzekają

nieprzerwaną miłość i tęsknotę

kwiaty niezapomniane

jak smak świeżego chleba

 

jak uśmiech ukochanej

i tej gwiazdki

dawno obiecanej...

pełne słodyczy

garściami rwane

kwiaty niezapomniane...

 

Krystyny Radomska z Wojborza…

Nowina smutna

Jak błyskawica do mnie przyleciała

Że śmierć okrutna

Pana Emeryka zabrała

Już nie ma

Nie ma naszego

Fraszko poety

Puste krzesło

Po Nim zostało

Niestety!

Smutno i pusto

Bez niego

Nie ma już z nami

Poety naszego

Ale Jego muza została

Może ona Jego fraszki

Będzie czytała

Bo Jego muzą

Żonka Jego była

W życiu poety zawsze

Przy nim była

Tylko wiersz i fraszka

Po nim została

I pusta kartka

Na stole czekała

 

Piotr Stankiewicz w Jaszkowej Dolnej…

A Ty Słowacki…Schowaj Swe Ego!

Nigdy nie byłeś moim kolegą!

Łatwiej popieścić ego Juliusza

Pana poezja bardzo mnie wzrusza

A na to Juliusz

Ty pieść mnie jeszcze

Gdy pana czytam

Przechodzą dreszcze

Lecz co to?

Słychać jakieś hałasy

Ściągają wszystko…

Jest remont klasy

Wszyscy poeci i to bez różnicy

Wylądowali dzisiaj w piwnicy

 

Poetyckie strofy przepięknie przeplatała piosenką i słowem Magdalena Marciniszyn z Bierkowic. Wielokrotna stypendystka programu im. Grzegorza Ciechowskiego w gminie Kłodzko. Laureatka 16. Małopolskiego Festiwalu Piosenki „Integracja malowana dźwiękiem” w 2023r.

Podwieczorek przy mikrofonie prowadziła dyrektorka Biblioteki Mariola Huzar. Książkowy, pyszny tort wypiekła pani Karola, a jego sponsorem był miejscowy klub seniora. Dziękujemy!!!

 



Archiwum