Zastraszające na wesoło
A A A
Mariola Huzar, własne 21.11.2012

31 października w bibliotece w Wojciechowicach zorganizowane zostały warsztaty z Halloween. To już druga edycja tego zastraszającego spotkania, na które przybyły upiorne dziewczęta, ale jakże sympatyczne.

 

Geneza tego święta sięga tysięcy lat wstecz i wywodzi się z celtyckiego święta, podczas którego oddawano cześć panu zmarłych, bogu Samhainowi. Wierzono, że w noc z 31 października na 1 listopada duchy osób Zmarłych zstępują na ziemię, powracając do swych dawnych miejsc zamieszkania i odwiedzając żyjących. Celtowie gasili w tym czasie wszelkie ogniska, kaganki i pochodnie, żeby ich domy wyglądały na zimne i niegościnne, a poza domem wystawiali żywność dla duchów. Sami ubierali się w stare, podarte ubrania i chodzili po wsiach udając brudnych włóczęgów, co miało odstraszać duchy. Niezatroszczenie się o pokarm dla duchów mogło spowodować wiele nieprzyjemnych następstw - złe duchy mogły zaszkodzić żyjącym. Podczas tego święta druidzi (kapłani celtyccy) którzy byli magami, lekarzami, astrologami, spełniali obrzędy noworoczne, częścią których było nawet składanie w ofierze ludzi.

 

W noc Halloween strzeż się,
Amulet swój miej.
Gdy ducha zobaczysz to czym prędzej wiej.
I dynię pocałuj, bo dynia to znak,
Że Ty z duchami jesteś za pan brat!

 



Archiwum