ZIMA W OBIEKTYWIE Olega Aleksandrowicza Ugriumow
A A A
Mariola Huzar, własne 16.03.2012

Od stycznia do marca prezentowane były fotografie autorskie Olega Aleksandrowicza Ugriumow pn. „Zima. Nadmiar bieli” w Filii nr 1 Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Krosnowicach. Prace powstały zimą 2010 roku w północnej Rosji na terenie obwodu archangielskiego i głównie w Jareńsku. Autor w swoich pracach znakomicie oddaje surowość panującego tam klimatu, w jakim przyszło żyć zesłańcom, również Polakom w okresie zsyłki. Poznajemy także codzienne życie  mieszkańców. A zima jest tam naprawdę mroźna, długa i bardzo wietrzna. Trwa nawet do 250 dni.  Po raz pierwszy mieszkańcy Gminy Kłodzko mieli możliwość obejrzeć to wszystko w październiku ubiegłego roku, podczas gminnego spotkania Kresowian po latach w Kłodzku.

 

Otwarciu krosnowickiej wystawy towarzyszył interesujący wykład pana Janusza Kobrynia z bystrzyckiego Koła Związku Sybiraków, które intensywnie współpracuje z rosyjskimi badaczami i działaczami społecznymi. Słuchacze zadawali mnóstwo pytań.

 

Autor zdjęć Ugriumow Oleg Aleksandrowicz jest dziennikarzem, który pracował w redakcji prasy rejonowej i przez 18 lat był samodzielnym korespondentem archangielskiej gazety „Prawda Siewiera”. Jest osobą bardzo zasłużoną w dziedzinie dokumentowania losów zesłańców, także Polaków. Tematem represji politycznych w rejonie lenskim i obwodzie archangielskim zajmuje się od 1986 roku. Jest autorem esejów na ten temat publikowanych w obwodowej gazecie „Prawda Siewiera”, a także jednym z autorów książki „Ból pamięci” o historii zesłańców w rejonie lenskim. Wraz z bratem Borysem i córka Julią napisał rozdział dotyczącego deportacji w tym rejonie w II tomie „Wspomnień sybiraków” wydanych przez Koło Związku Sybiraków w Bystrzycy Kłodzkiej. Pod jego kierunkiem powstało kilka uczniowskich prac konkursowych z zakresu historii regionu. Biblioteka Publiczna Gminy Kłodzko otrzymała w darze od bystrzyckiego koła wydane w tym temacie wydawnictwa książkowe, które można wypożyczyć w bibliotekach.

 

Gospodyni wystawy, bibliotekarz Stanisława Wyspiańska Skawina zadbała o odpowiednią wizualizację prac, oprawę i gości. Pytaniom nie było końca, a pani Stanisława na co dzień opowiadała czytelnikom o tym wszystkim, co autor miał na myśli.



Archiwum